Rynek Infrastruktury
Wypłata pieniędzy przez GDDKiA zasadna
„W ocenie spółki pozew jest zasadny, gdyż przedmiotem pozwu jest roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez spółkę, które zostały odebrane i uznane przez GDDKiA” – informuje Polimex-Mostostal.
Inwestycja, której dotyczy pozew to budowa 15,5-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S69 łączącej Bielsko- Białą i Żywiec. Wartość kontraktu, który realizował Polimex-Mostostal to nieco ponad 788 mln zł.
Zerwany kontrakt, nowy wykonawca
Wykonawca odstąpił od umowy z GDDKiA w styczniu 2014 roku. Już w grudniu ubiegłego roku inwestor powiadomił o chęci wyrzucenia firm z budowy i rozpisaniu nowego przetargu. Obu stronom nie udało się dojść do porozumienia i kontrakt został zerwany.
Przetarg na kontynuację prac został ogłoszony 2 stycznia tego roku. Oferty złożyło sześć podmiotów, z czego ta złożona przez Mota-Engil okazała się najtańsza i wynosiła prawie 261 mln zł. Nowy wykonawca będzie musiał wykonać niemal połowę robót drogowych i jedną czwartą mostowych. Na początku stycznia GDDKiA informowała, że zaawansowanie budowy wynosi 56,3 procent dla robót drogowych i 76 procent dla robót mostowych.
Wykonawca żąda pieniędzy od inwestora
Już w styczniu tego roku, po zerwaniu kontraktu, Gregor Sobisch, ówczesny prezes Polimeksu-Mostostalu zapowiadał, że spółka będzie walczyć z GDDKiA o odzyskanie 800 mln zł autostradowych roszczeń.
W lutym Polimex-Mostostal wraz z konsorcjantami złożył do GDDKiA roszczenie o wypłatę kary umownej w wysokości 475 mln zł, co było konsekwencją rozwiązania z winy inwestora umów na budowę dróg. Spółka tłumaczyła, że to GDDKiA nie przedstawiła w wymaganym terminie zabezpieczenia zapłaty za roboty budowlane w kwocie ponad 2 mld zł i odrzucała roszczenia konsorcjów oraz zalegała z wypłatą wynagrodzenia za zrealizowane prace.
W związku z powyższym, konsorcjantom przysługiwało roszczenie do GDDKiA o wypłatę przewidzianych kontraktem kar umownych. W maju tego roku Polimeksowi udało się wywalczyć ponad 112 mln zł od GDDKiA w związku z roszczeniem spółki o zapłatę kary umownej. Kwota ta dotyczy umowy na budowę autostrady A4 z Rzeszowa do Jarosławia. Nakaz był wówczas nieprawomocny.